Mniejsza kolejka ciężarówek przed granicą z Ukrainą
Jak poinformował PAP w niedzielę Bartosz Wilk z zespołu prasowego podkarpackiej policji, w kolejce czekają 1033 tiry. „Są one ustawione w grupach na drodze krajowej nr 94 i 77 na długości ok. 148 km. Kolejka sięga województwa małopolskiego” – dodał.
Kolejka nieznacznie się zmniejsza od soboty, kiedy na przekroczenie granicy oczekiwało 1261 tirów, a kolejka miała długość ok. 150 km.
Skrócił się również czas oczekiwania na przekroczenie granicy przez przejście w Medyce. W niedzielę, jak podała Krajowa Administracja Skarbowa, wynosił ok. 86 godzin, dzień wcześniej było to ok. 115 godzin.
Natomiast kierowcy na przejściu w Krościenku, gdzie dopuszczono odprawy w ruchu towarowym pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 tony, na przekroczenie granicy muszą czekać ok. 8 godzin. W sobotę było to o 4 godziny więcej.
Pojazdy osobowe i autokary na przejściach granicznych w regionie są odprawiane na bieżąco.
Jak poinformowała PAP w niedzielę rzeczniczka prasowa Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie podkom. Edyta Chabowska, ostatniej doby przez podkarpackie przejścia graniczne odprawionych zostało 1238 samochodów ciężarowych. "Do Polski wjechało 636 pojazdów, a do Ukrainy wyjechało 602. Najwięcej tirów zostało odprawionych przez przejście w Medyce-482 pojazdy i przez Korczową-359" - dodała podkom. Chabowska.
Kolejki spowodowane są trwającym od 6 listopada ub.r. protestem przewoźników, którzy nie przepuszczają na bieżąco aut ciężarowych na przejściach m.in. w Korczowej na Podkarpaciu oraz Dorohusku (woj. lubelskie). Przepuszczają jedynie autokary, samochody osobowe, transporty z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami.
Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej.
Na Podkarpaciu jedynym przejściem, które odprawia na bieżąco tiry w obu kierunkach, jest Medyka. Przejście to do 6 stycznia br. było blokowane przez rolników. Po podpisaniu porozumienia z ministrem rolnictwa protest został zawieszony. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
huk/ agz/