51 godzin czekają kierowcy ciężarówek na odprawę w Medyce
Kolejki przed granicą w Medyce spowodowane są trwającym od 6 listopada protestem przewoźników, m.in. w pobliskiej Korczowej. Medyka to jedyne czynne przejście dla samochodów ciężarowych. Jednak tam także do soboty odbywał się protest rolników z „Podkarpackiej oszukanej wsi”, który wieczorem został zawieszony na mocy pisemnego porozumienia zawartego przez ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, wojewodę podkarpackiego Teresę Kubas-Hul i protestujących.
W porozumieniu zapisano, że wszystkie trzy postulaty rolników zostaną zrealizowane po zakończeniu procesu legislacyjnego oraz uzyskaniu niezbędnych akceptacji komisji europejskich.
Pisemna deklaracja była warunkiem zawieszenia protestu w Medyce.
Jak przekazała PAP asp. Joanna Golisz z policji w Przemyślu, łącznie w kolejce do przejścia w Medyce czeka ponad 500 tirów, z czego 370 w samym powiecie przemyskim.
Przewoźnicy blokują także przejście w Korczowej, przepuszczają tylko kilka ciężarówek na godzinę. Do odprawy w Korczowej zapisanych jest 340 ciężarówek - poinformowała PAP asp. sztab. Anna Długosz z policji w Jarosławiu.
Samochody stoją m.in. na autostradowym MOP-ie w Hruszowicach - 220 samochodów, na parkingu w Młynach - 90 oraz na dk 94, gdzie na poboczach czeka w 1,5-kilometrowej kolejce czeka 30 pojazdów.
Natomiast w kolejce do przejścia w Medyce, rozciągniętej na 20 km do miejscowości Wierzbna, czeka 190 ciężarówek. Protestujący przepuszczają dwa pojazdy na godzinę.
Jak informują służby na stronie granica.gov.pl, szacowany czas na przekroczenie granicy w Medyce dla kierowców tirów wynosi we wtorek rano 51 godzin, czyli nieco ponad dwie doby.
Portal nie podaje natomiast czasu oczekiwania na odprawę w Korczowej. Wskazuje, że protest odbywa się poza przejściami granicznymi, oraz że czas oczekiwania pojazdów ciężarowych w kolejce nie jest zależny od służb granicznych i nie jest możliwy do oszacowania.
Około 5 godzin muszą we wtorek czekać na odprawę również kierowcy na przejściu w Krościenku, na którym dopuszczono odprawy w ruchu towarowym pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 7,5 tony.
Nieco szybciej odprawiani są kierowcy autobusów, którzy na przejechanie granicy w Korczowej muszą czekać godzinę.
Na pozostałych podkarpackich przejściach odprawy odbywają się na bieżąco.
KAS przekazała, że w ciągu ostatniej doby funkcjonariusze Służby Celno-Skarbowej odprawili na polsko-ukraińskich przejściach granicznych na Podkarpaciu w: Korczowej, Medyce, Budomierzu i Krościenku oraz w miejscu odpraw wyznaczonym w Malhowicach 1071 pojazdów ciężarowych w obydwu kierunkach (w tym na kierunku wyjazdowym z Polski 460 ciężarówki i na kierunku wjazdowym do Polski – 611) oraz 22 pojazdy z pomocą humanitarną.
Kolejki spowodowane są trwającym od 6 listopada protestem przewoźników, którzy nie przepuszczają na bieżąco aut ciężarowych na przejściach m.in. w Korczowej i Dorohusku (woj. lubelskie). Przepuszczają jedynie autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną i paliwami.
Protestujący domagają się m.in. wprowadzenia zezwoleń komercyjnych dla firm ukraińskich na przewóz rzeczy, z wyłączeniem pomocy humanitarnej i zaopatrzenia dla wojska ukraińskiego; zawieszenia licencji dla firm, które powstały po wybuchu wojny na Ukrainie i przeprowadzenie ich kontroli. Jest też postulat dotyczący likwidacji tzw. elektronicznej kolejki po stronie ukraińskiej. (PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ apiech/